6 powodów dlaczego nie powinieneś kupić domu? (pół-żartem, pół-serio 😀)

6 powodów dlaczego nie powinieneś kupić domu? (pół-żartem, pół-serio 😀)

Podobno Domy w zabudowie szeregowej, tzw. szeregowce pod Warszawą to doskonała alternatywa dla każdego, kto marzy o własnym domu, ale nie posiada wystarczających środków na zakup gruntu i samodzielną budowę. Eee tam. W ogłoszeniu stoi, że „domy na sprzedaż Warszawa” a wszędzie same krzaki. Co to za stolica bez dymu i smrodu?! Zaraz Wam pokażemy, że macie absolutną rację. Własny dom to przeżytek!

Powód pierwszy, większa prywatność

Kto to słyszał? Osobne wejście do domu, garażu, lub ogródka, jeszcze czego? Ani się z sąsiadką jak należy pokłócić, ani w cudze okna pozaglądać. W takim osiedlu domów w Warszawie wszyscy się znają, obcy nie ma szans. A i tak nie wejdzie, bo bramy, furtki i nie daj Boże ochrona. Jak żyć?

Powód drugi, własny ogródek

Każdy przecież wie, że od grzebania w ziemi to krety są, a nie człowiek. W mieście to można sobie na ławce pod spożywczakiem posiedzieć, a tu? Kwiatki jakieś, wszędzie zielono aż w oczy kuje. Nawet nie da się peta przez okno wyrzucić, bo od razu widać. Owszem, dzieciaki zadowolone, że ganiają po świeżym powietrzu, i żona się dziwnie uśmiech do tych swoich paprotek, ale na co to, i komu? Kupa roboty i tyle.

Powód trzeci, dużo więcej miejsca

W bloku, jak się chciało miłość swoją konsystorską za lewą krzyżową potrzymać, wystarczyło się tylko na taborecie bujnąć, a teraz? Gania człowiek po piętrach i tyle go widzieli. Albo, jak rodzinka z Grójca przyjeżdżała, było na co popatrzeć. Wszyscy pokotem na podłodze spali, jak jeden na boku się przewracał to reszta razem z nim. Łza się w oku kręci na samo wspomnienie. A tu? Dom z ogrodem w Warszawie, towarzystwo po kątach się rozłazi i szukaj wiatru w polu.

Powód czwarty, własny garaż

Że niby, jak fura stała pod klatką, to jej się wycieraczki ze wstydu zwijały? Faktycznie deszcz, mróz i sól zrobiły swoje, ale za to, jak upał, to dodatkowy przewiew jest. A kiedy pada, to się najwyżej nogi ciut podnosi i da się jechać, nie chlapie. Na co komu garaż? Co, by miał gdzie te swoje cudo naprawiać, albo chociaż przed błotem schować? Obejdzie się.

Powód piąty, swoboda aranżacji

No i cudaki powymyślały, aranż… arend… coś tam. Wymówić się nie da, a co dopiero zrobić. U Walendziaków koło śmietnika stary regał stał, to się go wtargało do kuchni i spokój. A tu? Sypialnia tam, a może gdzie indziej… trzy łazienki i troniki osobno. Przecież, jak człowieka złapie, to zanim się zastanowi dokąd lecieć, to już będzie po ptokach! O! I wtedy, chociaż pralnia prywatna się przyda, fakt.

I jeszcze te projekty. Kiedy się zajrzy na https://novisa.pl/inwestycje/, to oko od tych luksusów bieleje. Nie, to nie dla normalnych ludzi.

Powód szósty, bezpieczeństwo

A, to już była o tym mowa. Kamerki, szlabany i inne takie bajery. A zwykła laga nie wystarczy? Kto to słyszał, że by złodziejowi foty pamiątkowe pstrykać i z fasonem na komendę wozić? I jeszcze wszyscy się znają. Nic się nie da przykaraulić ani chociaż narozrabiać. Porażka.

Starczy? :) 

Kontakt Sprzedaż

Skontaktuj się z nami

Białołęka

Biuro sprzedaży

Brzeziny 6
03-256 Warszawa

  • CMS

    (22) 545 70 20

  • CMS

    10:00 - 18:00 (pn - pt)

    10:00 - 15:00 (sob)

  • CMS
CMS Wytycz trasę

Nowa Wola

Biuro sprzedaży

Ignacego Krasickiego 126
05-500 Nowa Wola

  • CMS

    (22) 545 70 20

  • CMS

    10:00 - 18:00 (pn - pt)

    10:00 - 15:00 (sob)

  • CMS
CMS Wytycz trasę

Obsługa posprzedażowa -  Biuro obsługi klienta